niedziela, 27 września 2015

I believe...




I believe... 
Tego chcę się zawsze trzymać.
A w dniach złych czerpać siłę z przypominania sobie stałych i niewzruszonych Prawd.








niedziela, 6 września 2015

tydzień

Tydzień to 7 dni, 168 godzin, 10 080 minut... Czasem mija niczym mrugnięcie oka, czasem ciągnie się w nieskończoność. A przecież to zawsze 7 dni, 168 godzin, 10 080 minut. Przede mną tydzień niby zwyczanjny, lecz inny. 
Pierwszy, pełny w pracy po długiej przerwie. 
Jeden z tych najtrudniejszych.
Lekki skurcz w żołądku przypomina mi zdanie wypowiedziane kiedyś spontanicznie w pewnej rozmowie, które dzisiaj lekko modyfikuję: rozum wie, że wszystko jest pod kontrolą Boga, duch jest spokojny bo wypełnia go Boży pokój (który przewyższa wszelki rozum) tylko... dusza szaleje. A jak dusza szaleje, to i na ciele się to odbija...

Pora już spać, odpocząć po pracowitym weekendzie. Jednka najpierw chcę oddać cały ten tydzień Temu, któremu kiedyś oddałam i poddałam całe moje życie. Chcę złożyć wszystko do nóg Zbawiciela. 
Dopiero wtedy mogę spokojnie zacząć nowy tydzień.




piątek, 4 września 2015

"A Thousand Years"

Iwona Chmielewska stworzyła niesamowitą opowieść pt. "Dwoje Ludzi". Jej piękno, głębia i prwadziwość niezmiennie mnie poruszają. 



Pewnego wieczoru miałam szczęście słuchać jak Eshet Chayil przejmująco czyta tę opowieść, a w tle towarzyszy jej  melodia "A Thousand Years" (Christian Perii; wykonanie The Piano Guys). Niezapomniane wrażenia, uczta dla zmysłów.

Dziś znow słucham "A Thousand Years"... 
Już od pierwszych nut granych na fortepianie ta melodia przejmuje mnie do głębi... Partie wiolonczeli wydają się być wygrywane na najdelikatniejszych strunach mojej duszy; cały utwór - przez jakąś orkiestrę wewnątrz mnie...

 Przypomina mi się opowieść "Dwoje Ludzi" i moje życiowe motto - In the ever-changing circumstances of life, there is never-changing God in control.  

Piękno życia i absolutne poczucie bezpieczeństwa - którego źródłem jest świadomość, że jestem w Bożych rękach a Jemu nigdy nic nie wymyka się spod kontroli - sprawia, że pomimo wszystko jestem niewymownie szczęśliwa!



czwartek, 3 września 2015

podróże małe i duże

...po Tacie oprócz koloru oczu, włosów i różnych cech charakteru odziedziczyłam też specyficzne geny.
W sumie obie z Siostrą je odziedziczyłyśmy...

Odległości nie są dla nas barierą - jeśli tylko mamy czas i możliwość a cel jest tego warty, wsiadamy w dostępny nam środek lokomocji i jedziemy. Nieważne, że czasem podróż trwa dłużej niż pobyt u celu.

Migawki z niektórych mniejszych i większych podróży wiosna/lato 2015 :)