Siedzę pochylona nad pracą wiedząc, że kiedy ją skończę (deadline mija o północy), czeka mnie jeszcze parę punktów programu na dzisiaj. Za mną intensywny tydzień, przede mną - taki sam, albo jeszcze intensywniejszy, ale jestem szczęśliwa. Tak po prostu szczęśliwa. A w tle gra na okrągło utwór, który wszystko wyjaśnia:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz